Mimo obecnego nadal zagrożenia zdrowotnego, poziom zaszczepienia, system certyfikatów oraz stopniowy powrót wydarzeń i ferii szkolnych wpływają na poprawę sytuacji hotelarzy Europy w listopadzie. Jednak pojawienie się nowego wariantu Omikron, kolejny wzrost liczby zachorowań w Europie i decyzje o nowych restrykcjach w niektórych europejskich krajach stwarzają nowe zagrożenia dla branży.
Listopad 2021 był nieco lepszy niż w poprzednim roku, ponieważ wyższy stopień zaszczepienia w skali kontynentu umożliwił stopniowy powrót turystów biznesowych. Stąd też RevPAR osiągnął wartość 50,6 euro (w porównaniu do 12,1 euro w tym samym okresie ubiegłego roku). Niemniej jednak wyniki są stabilne, a nawet nieco gorsze w tym miesiącu. Mimo, że frekwencja w listopadzie osiągnęła 53,7% i spadek w stosunku do okresu sprzed pandemii wyniósł w skali kontynentu tylko 17,9 punktu procentowego nie wszystkie kraje odrabiały straty w tym samym tempie. Średnia cena noclegu w Europie wyniosła 94,2 euro, tj. o 2,6% mniej niż w roku 2019, lecz 44,2% więcej niż w tym samym okresie ubiegłego roku. Wielu krajom udało się znacznie podnieść ceny, czasem nawet do poziomów wyższych niż przed pandemią. Luksemburg ma nadal ceny niższe o 21,7%, natomiast inne kraje uzyskały ceny równe lub wyższe od wyników sprzed kryzysu (Austria +1,6%, Włochy +2,2%, Portugalia +5,3%, Wielka Brytania +8,3% i Węgry +19,7%).
W listopadzie hotele europejskie odnotowały wartość RevPAR 49,5 euro, tj. o 381,5% wyższą niż w ubiegłym roku, co dowodzi wyraźnej odbudowy sektora. Analizując pozytywne wyniki branży w listopadzie 2021 roku pamiętać należy o tym, że ograniczenia w ubiegłym roku były znacznie ostrzejsze. Ponadto zachodzą istotne różnice w postępach poszczególnych krajów. Podczas gdy Francja zbliża się do swoich standardów sprzed Covid-19 (RevPAR -14,6% a w poprzednim miesiącu -16,6%) to wyniki na Łotwie spadły o 73,1%.
Ze względu na ponowny wzrost zagrożenia pandemią niektóre kraje takie jak Austria i Holandia wprowadziły nowe restrykcje utrudniające działalność branży hotelarskiej. Austria, która w październiku odnotowała wyniki o 35% niższe niż przed pandemią, w listopadzie pogorszyła wynik do -57,3%. Wynik Holandii to -52,6%. Sytuacja pogorszyła się także w Niemczech, Belgii, Łotwie, Francji, Polsce, Luksemburgu, Grecji i Szwajcarii. Natomiast Włochy, Wielka Brytania, Hiszpania, Portugalia, Węgry i Republika Czeska zmniejszyły różnicę między wynikami listopada 2021 i listopada 2019 w stosunku do porównania października 2021 i października 2019. Liderem odnowy branży jest nadal Wielka Brytania. Hotelarze brytyjscy osiągnęli w październiku najwyższą frekwencję (63%), co przy wysokiej średniej cenie noclegu (108 Euro), umożliwiło uzyskanie rekordowej wartości RevPAR. W listopadzie Wielka Brytania miała nadal najwyższą frekwencję (62,3%) przy średniej cenie 109 Euro wyższej niż w poprzednim miesiącu i wyższej niż w listopadzie 2019 o 8,3%. Ogólny wynik branży hotelarskiej kraju jest zaledwie o 14,6% niższy niż przed pandemią. Francja osiągnęła wynik nieco słabszy od październikowego, lecz utrzymuje się nadal na poziomie sprzed kryzysu (-17,1%). Kraj odnotował średnią cenę noclegu w wysokości 88,6 Euro tj. zaledwie o 2,8% mniej niż w roku 2019. Wracają powoli klienci biznesowi, a w początku miesiąca rozpoczęły się ferie szkolne.
Gorzej wygląda sytuacja po drugiej stronie Renu. W październiku Niemcy odnotowały różnicę wartości RevPAR w stosunku do okresu przed kryzysem wynoszącą -36,4%. W listopadzie różnica ta wyniosła -46,9%. Ceny są niższe o 14,2% zaś poziom frekwencji to niewiele ponad 45%. Od końca lata kraje Beneluksu odzyskują swoją międzynarodową klientelę, lecz w listopadzie sytuacja nie ulegała poprawie. Wartość RevPAR, której poziom znacznie odbiegał od wyników roku 2019 z powodu braku turystów zagranicznych, obniżyła się w porównaniu do listopada sprzed kryzysu o 44,9% w Belgii, o 50,2% w Luksemburgu i o 52,6% w Holandii. Podczas gdy sytuacja w Republice Czeskiej, po wielu miesiącach, zaczęła się poprawiać, Łotwa odnotowała w listopadzie wyniki o 70% niższe w stosunku do okresu przed pandemią.
Pomimo nieznacznego zwolnienia tempa odbudowy branży ze względu na ostatnio wprowadzane ograniczenia sytuacji nie można porównywać do listopada 2020 roku.