Branża hotelarska apeluje do rządu o zachowanie ciągłości i przewidywalność prowadzenia działalności przez przedsiębiorców hotelarskich. W piśmie przygotowanym przez IGHP przedstawione są dowody medyczne i naukowe na to, że hotele - działające w odpowiednim reżimie sanitarnym - nie są ogniskami wirusa SARS-CoV-2.
– Wskazane przez nas informacje pozwalają uzasadnić wniosek, że podobnie jak w innych krajach europejskich, hotele w Polsce mają marginalny udział w rozprzestrzenianiu zakażeń wirusem SARS-CoV-2. W związku z tym nie ma konieczności ich zamykania, szczególnie w dobie nabywania przez społeczeństwo coraz większej odporności zbiorowej z racji ukończonego cyklu szczepień bądź też odporności nabytej po przejściu choroby – mówi Ireneusz Węgłowski, prezes IGHP.
Przykładowo, statystyki niemieckiego Robert Koch Institut pokazują, jak niewielki odsetek zakażeń ma miejsce w sektorze usług noclegowych. Podobne dane zawierają raporty z Irlandii, gdzie jedynie 0,14 proc. ognisk wirusa można przypisać hotelom. Z kolei raport z Holandii (Dutch National Institute for Public Health and Environment) sporządzony za okres 06.07 – 13.10.2020 roku podał, iż tylko 3,8 proc. przypadków zachorowań nastąpiło w obiektach hotelarskich. Do podobnych konkluzji prowadzi analiza UK Hospitality opracowana przez analityków CGA (CG Analysts Ltd). Raport ten pokazuje, że firmy w tym sektorze nie były istotnymi obszarami transmisji SARS-CoV-2 w 2020 roku w Wielkiej Brytanii. Co więcej, stwierdza, że branża turystyczna jest wyjątkowo bezpieczna i bardzo dobrze przygotowana w kwestii przeciwdziałania pandemii, a konsekwencją zamknięcia sektora „hospitality” jest większa transmisja wirusa w miejscach prywatnych, np. w domach czy mieszkaniach.
Sygnatariusze pisma do rządu zwracają uwagę, że branża hotelarska działa w sposób profesjonalny i tworzy warunki do wypoczynku gości w bezpiecznym otoczeniu. Chęć wyjazdów i urlopowego odpoczynku Polaków - po okresie ograniczeń epidemicznych - powinna realizować się w działających zgodnie z prawem obiektach hotelarskich. Tymczasem, dotychczasowe zakazy prowadzenia usług hotelarskich lub ich ograniczanie pokazały, że popyt na usługi noclegowe był w dużym stopniu zaspokajany przez mieszkania, kwatery i apartamenty, które działają często w szarej strefie i nie respektują obowiązujących przepisów.
Branża potrzebuje odpowiednich przepisów do weryfikacji faktu zaszczepienia się przez gości
W przypadku rozwoju epidemii hotelarze deklarują przygotowanie do przyjmowania gości, którzy wykonają testy na brak obecności wirusa lub też okażą dowód przebycia choroby, pokazujący obecność przeciwciał. Równolegle, mogą weryfikować i przyjmować gości zaszczepionych, jednak to wymaga wprowadzenia odpowiednich przepisów, które pozwolą hotelarzom na weryfikację faktu zaszczepienia się przez gości, a także upoważnią do przechowywania danych wrażliwych. Odpowiednim zaświadczeniem, na podstawie którego hotele mogłyby przyjmować gości, jest Unijny Certyfikat Covid, szeroko stosowany w państwach UE od 1 lipca br.
IGHP deklaruje gotowość, by wspólnie z Ministerstwem Zdrowia i odpowiednimi specjalistami - w drodze konstruktywnej dyskusji i w duchu kompromisu - opracować wszelkie normy i warunki funkcjonowania hoteli.
Do czasu publikacji niniejszej informacji Apel IGHP poparły między innymi następujące hotele i grupy hotelowe:
Radisson Hotel Group, Fundacja Harmony Polish Hotels, Marriott Hotels, Sheraton Grand Warsaw, Sheraton Grand Kraków, Sheraton Poznań Hotel, Puro Hotels, Orbis S.A., Accor Services Poland, Grupa Hotele Dr Irena Eris, Qubus Hotel Management, Grupa Dobry Hotel, Grupa Hoteli Likus, Spółka Nosalowy Dwór, Sieć Q Hotels, Hotele Gołębiewski, Grupa Arche, Zdrojowa Invest & Hotels, Louvre Hotels Group, Hotel Arłamów.
Dokument do pobrania: