Ogólnie maj był dobrym miesiącem dla branży hotelarskiej Europy. Wartość wskaźnika RevPAR w skali kontynentu wzrosła o 8% w stosunku do maja ubiegłego roku. Hotele Starego Kontynentu utrzymują tendencję wzrostową od początku tego roku. Ten korzystny trend daje się zaobserwować we wszystkich kategoriach hoteli, a szczególnie w hotelach 2* i 4*, gdzie wzrost wartości RevPAR wyniósł odpowiednio 7,4% i 10%. Wynika to ze wzrostu frekwencji (+2,4 punktu procentowego w porównaniu z majem 2016r., oraz +2,7 w okresie od początku roku) a także podniesienia średnich cen noclegów, które wzrosły odpowiednio o 4,5% i 2,3%. Ten ogólny wzrost wyników nie wyklucza jednak istotnych różnic w sytuacji poszczególnych krajów. Niemcy, na przykład, ze swym tradycyjnym opóźnieniem w dynamice wzrostu wyników uzyskały w maju dwucyfrowy wzrost RevPAR (+17,5%) podczas gdy w kwietniu był on zdecydowanie negatywny (-17,1%). Sytuacja wyglądała podobnie w Belgii, gdzie w związku ze szczytem NATO uzyskano imponujący wzrost RevPAR o 20,9% i wzrost frekwencji o 10 punktów procentowych. Pamiętać jednak należy, że mówimy o wzroście w stosunku do miesiąca bezpośrednio po atakach terrorystycznych w roku 2016.
W Luksemburgu odnotowano także wysoki wzrost RevPAR (+17,4%), lecz trudno tu mówić o stałym wzroście od początku roku 2017.
Ataki terrorystyczne w Wielkiej Brytanii nie wpłynęły w sposób istotny na wyniki branży hotelarskiej maju. Wzrost RevPAR wyniósł w tym miesiącu 11,1%, co wynika, przede wszystkim, z podniesienia średniej ceny noclegów o 7,9%.
Należy także pamiętać, że brytyjski Urząd Statystyczny stwierdził, że inflacja w kraju jest najwyższa od czterech lat. Prawdopodobnie przyczynił się do tego Brexit. Atak terrorystyczny w Manczesterze miał miejsce 23 maja i bezpośrednio po nim Teresa May podniosła stopień zagrożenia do najwyższego poziomu. Skutki tych wydarzeń dla hotelarstwa Wielkiej Brytanii można będzie ocenić w następnym miesiącu.
Podobnie jak w kwietniu kraje Półwyspu Iberyjskiego uzyskały dwucyfrowy wzrost wartości RevPAR (Hiszpania +11,6% i Portugalia +18,2%). Stało się to dzięki znacznemu podniesieniu średnich cen noclegów odpowiednio o 10,3% i 18%. Analiza wyników hoteli w Europie od początku roku wskazuje, że Portugalia uzyskała wzrost RevPAR o prawie 20% przy wzroście średnich cen noclegów o 12,9%, będąc jedynym krajem w Europie z dwucyfrowym wzrostem cen. W początkach maja papież Franciszek podróżował do Fatimy, małej wioski, która jest ważnym celem pielgrzymek w Portugalii. Był tam witany przez pół miliona wiernych.
Zakończenie wyborów prezydenckich oraz długie weekendy majowe były prawdopodobnie przyczyną niewielkiego spadku wartości wskaźnika RevPAR hoteli francuskich w porównaniu z majem 2016r. (- 0,6%). Od początku bieżącego roku hotele Francji wykazują jednak tendencję wzrostu (+4,6%).
Inne kraje wykazują umiarkowany wzrost wyników w maju, w tym Austria (+3,2%) i Włochy (+3,4%). Włochy skorzystały z organizacji szczytu G7 na Sycylii w końcu miesiąca, setnej edycji Giro oraz otwarcia weneckiego Biennale, które pomoże utrzymać dobre wyniki przez najbliższy rok.
W Europie Wschodniej prowadzą Czesi i Węgrzy z dwucyfrowymi wzrostami wartości RevPAR (odpowiednio +14% i +13,8%) wynikającymi zarówno ze wzrostu frekwencji, jak i podniesienia średnich cen noclegów. Dobrze wygląda sytuacja w Grecji gdzie wzrost wartości RevPAR w stosunku do maja 2016 wniósł 13,5%, zaś od początku roku 2017 do maja 15,8%.
Ogólnie połowa krajów Europy uzyskała w maju dwucyfrowe wzrosty wartości RevPAR. Znaczenie miały tu takie czynniki jak odwrócenie niekorzystnej koniunktury w Niemczech, trudności związane z wyborami we Francji i stosunkowo niegroźne dla hotelarstwa konsekwencje ataków terrorystycznych w Wielkiej Brytanii. Kraje Południowej oraz Środkowej i Wschodniej Europy kontynuują pozytywny trend rozpoczęty na początku roku. Rozpoczyna się sezon letni, który niewątpliwie będzie miał decydujące znaczenie dla wyników ekonomicznych branży w roku 2017.