Jest jednak bardzo prawdopodobne, że ceny biletów na Wyspy mogą podrożeć z innych miast i u innych przewoźników. Popyt na tanie loty spadł, a konkurencji ubywa. Od marca 11 połączeń na trasie z Anglii do Polski zlikwidował irlandzki Ryanair. Niewykluczone, że przewoźnik wprowadzi kolejne cięcia w połączeniach. Podobnego kroku nie wyklucza Wizz Air.
Źródło: Gazeta Prawna