Węglowy gigant sprzedaje ośrodki turystyczne

28.03.2009
  1. Strona główna
  2. Aktualności
  3. Szczegóły aktualności

Węglowy gigant, Jastrzębska Spółka Węglowa, która jest właścicielem kilku dużych ośrodków turystycznych w całej Polsce, chce pozbyć się ich części. Wszystko z powodu pogłębiającego się kryzysu na rynku węgla i stali.

Jastrzębska Agencja Turystyczna, spółka - córka JSW, która w jej imieniu zawiaduje turystycznymi ośrodkami, ogłosiła właśnie przetarg na sprzedaż dwóch z nich. Pod młotek pójdzie budynek po byłym Górniczym Centrum Kultury w Jastrzębiu i wyciąg narciarski "Złoty Groń" w Istebnej - Usługi turystyczne nie wpisują się w główną działalność naszej spółki, dlatego uznaliśmy, że najlepszym rozwiązaniem będzie ich sprzedaż. Być może nowy inwestor będzie umiał wykorzystać wszystkie walory tych obiektów i dopasuje ofertę do rosnących wymagań klientów, co zresztą wymaga zaangażowania sporego kapitału - mówi Jarosław Zagórowski, prezes JSW.

Jak się dowiedzieliśmy, wkrótce taki sam los będzie udziałem znanego hotelu Antracyt w Gdyni, którego latem nie udało się firmie sprzedać. Żądano za niego 15 milionów złotych. Przygotowywana jest też dokumentacja sprzedaży ośrodka "Jastrzębianka" w Zakopanem. Na remont i utrzymywanie obiektów spółki po prostu nie stać. Ile firma chce zarobić na ich sprzedaży? Cena wywoławcza za budynek GCK wynosi 1,45 mln zł, natomiast za wyciąg firma chce dostać 1,5 miliona zł. Wygląda na to, że JSW całkowicie rezygnuje z branży turystycznej - Decyzja o przyszłości pozostałych ośrodków jeszcze nie zapadła. Na razie postaramy się sprzedać te i poczekać na rozwój sytuacji rynkowej - wyjaśnia Katarzyna Jabłońska-Bajer, rzeczniczka JSW.

Tymczasem jeszcze pół roku temu firma kreśliła plany rozwoju ośrodków. Planowano zmianę ich profilu, z ośrodków wypoczynkowych na bardziej rekreacyjne.
- Miały się znaleźć pieniądze na budowę spa, siłowni, miejsc do fitness.Kryzys zweryfikował te plany - mówi jeden z pracowników JSW.

Przedstawiciele spółki jeździli "po porady" do Nadwiślańskiej Agencji Turystycznej, która z powodzeniem, w imieniu Kompanii Węglowej zajmuje się 28 ośrodkami turystycznymi i na nich zarabia. Tymczasem JAT przynosi straty - rocznie ponad milion złotych. Władze JSW chciały to zmienić, ale teraz wygląda na to, że wkrótce nie będzie już czego ratować. JAT jest właścicielem siedmiu obiektów, które należały wcześniej do jastrzębskich kopalń. Znajdują się w atrakcyjnych turystycznie regionach. W górach, nad morzem i na Mazurach. Przypomnijmy, jeszcze w zeszłym roku węglowy gigant chciał sprzedać za ponad 23 mln zł cały JAT szwedzkiej firmie Cebo Konsult AB. Inwestor planował unowocześnienie hoteli mając na uwadze Euro 2012. Ostatecznie do transakcji nie doszło, bo Szwedzi mimo wygranego przetargu nie zapłacili.

Sami budowali
Majątek Jastrzębskiej Agencji Turystycznej to dawne ośrodki, których budowę finansowały kopalnie - Wśród nich są trzy ośrodki wypoczynkowe, Diament w Pobierowie, usytuowany w odległości 500 metrów od szerokiej, piaszczystej plaży, Neptun w Sianożętach, położony nad samym morzem oraz ośrodek Dargin w Harszu na Mazurach - wyjaśnia Katarzyna Jabłońska-Bajer, rzeczniczka Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Oprócz nich do JAT należą przeznaczone do sprzedaży dwa ośrodki w górach - Jastrzębianka w Zakopanem i wyciąg narciarski Złoty Groń w Istebnej. Firma ma także obiekty miejskie w Jastrzębiu Zdroju: Centrum Szkoleniowo-Rekreacyjne Diament i Górnicze Centrum Kultury. Roczne obroty spółki sięgają około 6 milionów złotych.

Żródło: POLSKA Dziennik Zachodni - Jacek Bombor

Newsletter

Ta strona używa COOKIES.

Korzystając z niej wyrażasz zgodę na wykorzystywanie cookies, zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki. Więcej w Polityce prywatności.

OK, zamknij