Istnieją różne grupy nacisku. Część krajów, np. Czechy, Dania, Niemcy, Bułgaria, Litwa czy Estonia są przekonane o konieczności skrócenia listy tych usług. Jednak decyzją władz unijnych, kwestia stosowania obniżonych stawek w gastronomii - usługach wymagających dużego nakładu pracy i zatrudnienia - została przekazana do decyzji rządów poszczególnych państw. Teraz branża powinna lobbować za utrzymaniem obecnej sytuacji. Mam nadzieję, że nikt nie kwestionuje kontynuacji derogacji na usługi hotelarskie. A są one obciążone 7 % stawką VAT. Konieczne jest jej utrzymanie po 2010 roku - mówi Krzysztof Wojtkiewicz, dyrektor generalny Izby Gospodarczej Hotelarstwa Polskiego. Cieszy , że Polska opowiadała się jednoznacznie za stałym obniżeniem stawek VAT na usługi pracochłonne.
7-procentowy podatek VAT na usługi gastronomiczne został wynegocjowany przez Polskę w traktacie akcesyjnym. Do 2007 roku. Starania branży reprezentowanej m.in. przez Izbę Gospodarczą Hotelarstwa Polskiego oraz polskiego rządu doprowadziły do przesunięcia terminu obowiązywania obniżonej stawki do końca 2010. Obecny kompromis ministrów finansów Unii Europejskiej daje nadzieję na przedłużenie tego okresu. Przeciwne takiemu rozwiązaniu były Niemcy, Dania, Czechy, Bułgaria, Litwa i Estonia. Teraz wszystko zależy od stanowiska polskiego rządu, który - jak dotychczas - popiera starania o zachowanie obniżonych stawek podatku VAT w gastronomii.
Zródło : HORECANET.PL