Stanowi to doskonałą rekomendację dla Polski jako kraju urlopowego. Jak wynika z analizy, siła nabywcza euro w sezonie wakacyjnym 2009 jest najwyższa w Polsce. Wydając 1,00 euro turysta niemiecki może kupić w Polsce towary i usługi, za które w Niemczech zapłaciłby 1,32 euro. Na drugim miejscu listy znalazły się Węgry (1,17 euro) przed Bułgarią (1,09 euro) i Chorwacją (1,08 euro). Z kolei grupie krajów najdroższych dla niemieckiego turysty na pierwszym miejscu jest Dania (0,78 euro) przed Szwajcarią, Francją i Włochami. Publikacja danych przez Związek Banków Niemieckich stanowi doskonałą rekomendację dla Polski jako kraju urlopowego. Informację powieliły liczne niemieckie dzienniki i portale turystyczne.
ighp za MSiT źródło;/Ośrodek Polskiej Organizacji Turystycznej w Berlinie/