W porównaniu do boomu hotelowego w okresie od jesieni 2005 do lata 2008 roku, spadek inwestycji hotelowych na wrzesień 2009 roku, szacuje się na 75% i przewiduje się dalszy 7% spadek aż do lata 2010 roku. To by oznaczało, że spadek inwestycji w latach 2008-10 jest o 25% większy niż ostatni kryzys. Obłożenie w hotelach już spadło poniżej 60%, a w przyszłym roku szacowane jest na poziomie 55%. RevPAR - przychód przypadający na jeden dostępny pokój jest już na poziomie poniżej 20% i nadal będzie notowany jego spadek.
Obecnie budowa hoteli nie jest atrakcyjną inwestycją dla komercyjnych inwestorów nieruchomości. Eksperci oczekują od kredytobiorców wpisu wartości kapitału na hipotece hotelu. Oczekiwana poprawa gospodarki pod koniec przyszłego roku powinna zrównoważyć różnice w podaży pokoi w stosunku do popytu. Oczekuje się, że dopiero od końca przyszłego roku nastąpi stopniowy wzrost wydatków na budowę hoteli jak również zaczną być podejmowane prace remontowe w istniejących już obiektach, które w większości wypadków spowodowane będą zmianami własnościowymi. Gorzej przedstawiają się prognozy dla obiektów i ośrodków luksusowych, których inwestycje dominowały w latach 2005-08.